środa, 23 stycznia 2008
Nieskończone więzienie
Tutaj znajdzie się opis miejsca, gdzie Ojciec uwięził Hekstosa, a którego bramą była Leira.
W momencie gdy Ojciec stworzył Leirę, powstało Nieskończone więzienie. Przez długie wieki Uwięziony bóg stworzył w nim legion nieczystych istot, które służyły mu oddanie i dzieliły udrękę niewoli. W późniejszym czasie zostały one nazwane demonami. Wraz ze swym piekielnym zastępem Hekstos przekształcił swe więzienie tak, że wszystko wokół wyrażało sobą przekleństwo i nienawiść Uwięzionego.
Hekstos powoli regenerował siły. W końcu wątpliwości grupy elfów naruszyły ścianę jego więzienia. Uwięziony mógł teraz sięgać do świata Leiry i wywierać swój zgubny wpływ na jego mieszkańców. Pozwoliło mu to pozyskać kolejne sługi, a każda spaczona dusza dodawała mu sił i pozwalała na rozszerzenie wpływów.
w pewnym momencie szczelina stała się dość szeroka, by możliwe stało się przyzywanie demonów. Od tej chwili mieszkańcy Więzienia coraz częściej odwiedzali Leirę siejąc na niej chaos i rozpacz.
Gdy doszło do największej bitwy pomiędzy pradawnymi potęga Hekstosa stała sie wystarczająca, by mógł zerwać krępujące go okowy. Uwięziony wyzwalał się właśnie, gdy nastąpiło Przybycie.
Połączenie się dwóch tak potężnych mocy spowodowało rozerwanie rzeczywistości. Powstała kolejna, która wessała niemal całą magię z Leiry. Hekstos znajdujący się w epicentrum rozdzielenia został podzielony. Esencja jego mocy trafiła do nowo powstałego świata, skorupa zaś wraz z resztką sił została na powrót wepchnięta do Więzienia.
Skradziona Hekstosowi moc została szybko zastąpiona plugawą siłą, która wypełniała więzienie i jego sługi. Jednakże nie pozostało to bez wpływu na samego Uwięzionego. Zmienił się, przypominając teraz bardziej demona niż jednego z pierwszych bogów.
Więzienie wciąż trwa wraz z jego nieczystymi mieszkańcami i spaczonym bogiem czekając na sposobność do odwetu. Krwawego odwetu.
W momencie gdy Ojciec stworzył Leirę, powstało Nieskończone więzienie. Przez długie wieki Uwięziony bóg stworzył w nim legion nieczystych istot, które służyły mu oddanie i dzieliły udrękę niewoli. W późniejszym czasie zostały one nazwane demonami. Wraz ze swym piekielnym zastępem Hekstos przekształcił swe więzienie tak, że wszystko wokół wyrażało sobą przekleństwo i nienawiść Uwięzionego.
Hekstos powoli regenerował siły. W końcu wątpliwości grupy elfów naruszyły ścianę jego więzienia. Uwięziony mógł teraz sięgać do świata Leiry i wywierać swój zgubny wpływ na jego mieszkańców. Pozwoliło mu to pozyskać kolejne sługi, a każda spaczona dusza dodawała mu sił i pozwalała na rozszerzenie wpływów.
w pewnym momencie szczelina stała się dość szeroka, by możliwe stało się przyzywanie demonów. Od tej chwili mieszkańcy Więzienia coraz częściej odwiedzali Leirę siejąc na niej chaos i rozpacz.
Gdy doszło do największej bitwy pomiędzy pradawnymi potęga Hekstosa stała sie wystarczająca, by mógł zerwać krępujące go okowy. Uwięziony wyzwalał się właśnie, gdy nastąpiło Przybycie.
Połączenie się dwóch tak potężnych mocy spowodowało rozerwanie rzeczywistości. Powstała kolejna, która wessała niemal całą magię z Leiry. Hekstos znajdujący się w epicentrum rozdzielenia został podzielony. Esencja jego mocy trafiła do nowo powstałego świata, skorupa zaś wraz z resztką sił została na powrót wepchnięta do Więzienia.
Skradziona Hekstosowi moc została szybko zastąpiona plugawą siłą, która wypełniała więzienie i jego sługi. Jednakże nie pozostało to bez wpływu na samego Uwięzionego. Zmienił się, przypominając teraz bardziej demona niż jednego z pierwszych bogów.
Więzienie wciąż trwa wraz z jego nieczystymi mieszkańcami i spaczonym bogiem czekając na sposobność do odwetu. Krwawego odwetu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz